Książka „Mistrzowie wrocławskiej medycyny” powstała na podstawie materiałów zgromadzonych i opracowanych przez dr. Jerzego Bogdana Kosa. Pracował nad nią przez wiele lat aż do ostatnich swoich dni. To dzieło bardzo osobiste i niestety niedokończone. Osobiste, bo sam zdecydował, o kim i w jaki sposób będzie pisał. Przykładowo w książce zamieścił biogram dr. Romana Hajzika, którego potomni na pewno wspominają bardziej jako sprawnego organizatora początków służby zdrowia na Dolnym Śląsku po II wojnie światowej niż naukowca, natomiast rozdział poświęcony przyjacielowi prof. Witoldowi Juliuszowi Kapuścińskiemu swoją objętością przypomina raczej odrębną publikację. Niedokończone, bo znajdziemy tu biogram prof. Ludmiły Skai-Hirnle, podczas gdy postaci jej męża prof. Zbigniewa Hirnlego (o którym w książce Ocalić od zapomnienia napisał tak wiele ciepłych słów) próżno w nim szukać. W swojej pracy dr J.B. Kos chciał być perfekcjonistą. Opracowane biogramy cyzelował w nieskończoność, a pozostałe miał nadzieję kiedyś dokończyć. Lista (którą cały czas uzupełniał) zawiera prawie 100 nazwisk. Wydawnictwo Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu zdecydowało się na opublikowanie 60 najlepiej opracowanych biogramów, a 34w mocno skróconej wersji zostały opublikowane w „Medium” (miesięczniku Dolnośląskiej Izby Lekarskiej) w latach 2009-2013 w cyklu Mistrzowie Wrocławskiej Medycyny - Szkice do Portretów. Doktor J.B. Kos ostatecznie nie zadecydował też o kolejności, w jakiej mają być zamieszczone biogramy. Początkowo pragnął pogrupować je ze względu na specjalności medyczne, później był raczej skłonny do grupowania ich okresami historycznymi. Wydawnictwo UMW zadecydowało, że ta druga propozycja będzie dla czytelnika łatwiejsza w odbiorze, opisy postaci zostały więc ułożone według daty urodzenia.