Książka, którą macie Państwo w rękach, jest moim psychiatrycznym dekalogiem. Zawsze, kiedy myślę o Kępińskim, bądź czytam Jego dzieła, uderza mnie niezwykła aktualność tego, co myślał i częściowo napisał. Kępiński przywiązuje ogromną wagę do spotkania z drugim człowiekiem, które poprzedza zawsze wszelkie działania psychiatry. Nadaje bardzo wysoki status badaniu psychiatrycznemu, które nazywa jedyną właściwą w psychiatrii metodą poznawania drugiego człowieka. Podkreśla, że podstawą kontaktu lekarz - pacjent musi być relacja emocjonalna, ponieważ bez tej relacji chory po prostu nie dopuści nas do świata swoich przeżyć. A więc nie będziemy go mogli ani poznać ani leczyć.