Mięśnie twarzy różnią się od mięśni reszty ciała tym, że są bezpośrednio połączone ze skórą, która je okrywa. Oznacza to, że kiedy wiotczeją mięśnie, wraz z nimi wiotczeje też skóra. Jest to bezpośrednią przyczyną obwisania skóry, co z kolei prowadzi do tworzenia się np. fałd na górnych powiekach, worków pod oczami, czy podgardla. Jeśli ciało byłoby tak zaniedbywane jak twarz, wiele osób nie mogłoby nawet się poruszać. Zastanawiając się nad powodami takiego właśnie zaniedbania twarzy doszłam do wniosku, że większość ludzi całe swoje nadzieje pokłada w coraz to nowszych, „cudownych środkach. Istnieje co prawda wiele kremów, które poprawiają wygląd skóry, ale nie istnieje żaden, który poprawiłby kondycję mięśni twarzy. Jeśli na przykład mięśnie żołądka są rozleniwione, to nawet wszystkie kremy świata nie będą w stanie przywrócić im siły i zwartości. To samo dotyczy mięśni twarzy. Należy je więc ćwiczyć, aby stały się jędrne i sprężyste.