Jednym z największych osiągnieć współczesnej medycyny było wprowadzenie do praktyki klinicznej statyn. Leki te wyznaczyły nowe standardy oceny skuteczności farmakoterapii u pacjentów ze schorzeniami sercowo-naczyniowymi. Okazało się, że statyny, jak mało które leki, mogą poszczycić się szeregiem prospektywnych, randomizowanych badań udowadniających na wielotysięcznych popoulacjach pacjentów w różnych fazach historii naturalnej miażdżycy zmniejszanie prawdopodobieństwa wystąpienia zgonu, zawału serca, udaru mózgu czy konieczności zabiegów rewaskularyzacyjnych. Obserwując w ciągu ostatnich dwóch dekad sukcesywnie prezentowane wyniki kolejnych badań statynowych, lekarz praktyk mógł czuć się jak odkrywca nieznanych lub mało poznanych lądów. Statyny w odróżnieniu od wielu innych grup leków stosowanych w kardiologii mają przewagę wynikającą z uzyskiwania wyników badań potwierdzających formułowane hipotezy badawcze w zdecydowanej większości przypadków. W grupie statyn rosuwastatyna należy do leków najsilniejszych, nie tylko najbardziej obniża stężenie LDL-cholesterolu, ale, jak udowodniono, jest w stanie nie tylko zahamować progresję blaszki miażdżycowej, ale także doprowadzić do jej regresji. Te korzystne efekty działania potwierdzone zostały w populacjach od niskiego do wysokiego ryzyka i stały się podstawą do rekomendowania tego leku milionom ludzi na całym świecie. W związku z tym niezmiernie istotne jest poznanie blasków i cieni stosowania rosuwastatyny i całej grupy statyn. W sytuacji rekomendowania konkretnego leku olbrzymim popoulacjom pacjentów lekarze mają szereg praktycznych pytań klinicznych, których podłożem jest codzienna obserwacja kliniczna. Na część z nich można znaleźć odpowiedź w obowiązujących wytycznych, na resztę nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Właśnie tym w codziennej praktyce klinicznej najczęściej stawianym pytaniom i wysuwanym wątpliwościom poświęcona jest praca pt. Statyny w praktyce - pytania i odpowiedzi autorstwa dra Marcina Wełnickiego i prof. Artura Mamcarza. Jest to cenne opracowanie, które nie tylko podsumowuje naszą dotychczasową wiedzę na temat miejsca statyn we współczesnej farmakoterapii, ale przede wszystkim w przystępny sposób jednoznacznie odpowiada na trudne pytania, które zadajemy sobie w naszych gabinetach, kiedy naprzeciwko siedzi pacjent. Wierzę, że po lekturze tej książki opinia Państwa będzie zbieżna z moją, wyrażoną w powyższym komentarzu. Prof. Waldemar Banasiak Kierownik Ośrodka Chorób Serca Wojskowy Szpital Kliniczny we Wrocławiu