Książka jest skierowana do pacjentów, jednak - jak wynika z naszej praktyki wydawniczej - nasze serie są czytane również przez lekarzy niespecjalizujących się w onkologii. To samo tyczy się artykułów w pismach popularnonaukowych typu science. W tej książce na pewno nie uniknęliśmy pewnego zróżnicowania poziomów, np. pisząc o nowych lekach onkologicznych czy elementach dotyczących patomorfologii. Przedstawianie tych zagadnień w sposób bardziej uproszczony byłoby ucieczką w lapidarność, a ich obecna forma - podobnie jak niektóre trudniejsze fragmenty książki - pozwala Czytelnikowi uzyskać szersze wiadomości od tych, które prezentuje codzienna prasa czy wydawnictwa pseudonaukowe, a także skonfrontować niektóre hurra optymistyczne wiadomości z aktualnymi realiami.