Zdrowie na własne życzenie nie jest książką do poczytania, którą można przeczytać i odstawić na półkę, albo dać komuś czy pożyczyć. Wiedzy tu zgromadzonej zwykły śmiertelnik nie jest w stanie przyswoić po jedno-, a nawet kilkurazowym przeczytaniu. A gdyby to nawet było możliwe, łatwo można coś zapomnieć albo (co gorsza) przekręcić, a to, zważywszy że chodzi o zdrowie, a więc rzecz najważniejszą dla każdego, nie powinno wchodzić w rachubę. Zdrowie na własne życzenie jest podręcznikiem, co oznacza, że po prostu powinien on być pod ręką, by w razie potrzeby służyć pomocą w podjęciu decyzji, gdy pojawi się dylemat:: leczyć czy postawić na zdrowie. Nie jest bowiem prawdą, że choroby koniecznie trzeba leczyć, czyli zwalczać objawy chorobowe, gdyż wiedzie to ku nowym chorobom.